BOGNAR WIECZNY ŁOWCA-4- PRAWIEZŁO I ZŁO NA DNIE PIEKŁA

Maximum Perversum

ZŁO i PRAWIEZŁO NA DNIE ZŁEGO I PRAWIEZŁEGO PIEKŁA

Wystąpią: Belzegłup, Szatan i Chochliki.

Odgłosy zła... Śmierci... w sumie i tak nieżyją, więc śmierci nie...
Piekło, samo dno... szczyt cywilizacji piekielniej- Apartament Szatana.
-Drinnn Drinnn
-Halooo?
-Dzindibry siatanie,-jak widzieliście Allo Allo, to się wczujcie- maś pan gośća
-Kogo to piekło niesie?!
-Panić Belzegłup pańe
-Mówiłem Ci durny Chochliku że masz go zawsze wpuszczać!
-Durny Chochlik, przeprasza wpuści już Belzegłupa...-chochlik popełnił potem samobójstwo-
Belzegłup wchodzi... Belzegłup jest najstarszym obywatelem piekła,
jest inteligentny, ma gadane... jest duży i umięśniony, jest wiecznym
następcą tronu piekielnego na którym siedzi Szatan, wątły diabełek,
o wiecznie przekrwionych oczach (od komputera), żądny władzy...
ale ma pewnien problem, o którym się nie mówi... ma podejrzane
upodobania... upodobania natury seksualnej...
-Belzegłup zgłasza swoją gotowość na Twoje rozkazy o najbrzydszy!-stanął na baczność,
a kropla potu spłynęła mu po policzku-
-heheheh>demoniczny śmiech<, bez takich oficjalnych tonów,
mów co Ci na kamieniu w sercu leży...
-mam wieści o najpaskudniejszy,-wyglądał jakby łykał ananasa- o tym co się na powierzchni
dzieje...
-mów Belzegłupie dalej...
-nijaki Majakaka spiskuje przeciwko innym władcą i nam o panie
-nam Belzegłupie?
-tak o najśmieszniejszy, chce podpić ziemie i potem nas podbić...
-z kąd to wiemy Belzegłupie??
-o najgłupszy, z wiadomości sir, mówią na dwójce, że nijaki
Kaczyniowski czy cośtam mówił że odkryli sondą co myśli Majakaka
-a jak wiarygodny może być ten Kaczkoniowiński?
-wogóle nie jest wiarygodny, ale nie zmienia to faQtu, że w FaQcie
też o tym piszą... mamy przesrane... o najbrudniejszy...
-kurde.
-co robimy o najbardziejożygany?
-poślij zwiadowców...
-TAK JEST SIR NAJDELIKATNIEJSZY!
po dwóch czasoprzestrzennych godzinach wraca Belzegłup.
-Sir najbłachży z możliwych mam raport.-teraz ananas trafił w zad-
-jak brzmi?
-że nie ma zwiadowców.
-a co z nimi?
-jeden chory, resztę gdzieś wedle raportu o raportach posłałeś o
najgrubszy...
-Ja?
-
-Ja?, ach ja... no tak... myślałem że zrobię śmieszny numer... ale nie
wyszedł i mi zwiadowców wyżarło... głupie cerbery...
-Sir, mogę coś zaproponować?
-mów Belzegłupie
-nowo przybyci strażnicy z lochów jakiśtam mówią że jak byli najebani,
spokojnie drzemiąc, wyskoczyła jakaś półgoła indianka,-czytać z chyrpkim,
angielskim akcentem ze swoim męszczyzną o masywnej budowie, przez Nią nazywanym Bognarem
z lochów, on się wydzierał że słońce go wypali, wnioskuję że to może być ostatni z wampirków,
poszukiwany Draculla..., ta Indianierka ich zabiła sztyletem, sprawdziłem
tych z lochów i okazało się że on nie myśli, ale ona ta indjenianierka
planuje zabić Malakakę, gdyż on nie chciał z Nią się tego, o najniższy...
-czego Belzegłupie?
-no tego wiesz sam o najśliższy...
-nie wiem Belzegłupie >Szatan zaczął się czerwienić<, powiedz najdroższy...
-uprawiać.
-ależ co uprawiać Belzegłupie?
-to czego nam nie wolno według kodeksu dobrego Diabła...
-ależ wolno, to wolno kochanienki...
-z moich informacji nie wolno najzdradliwszy...
-ja zezwalam, może pouprawiamy razem?...
-nie... -ananas się okazał wibratorem-wolałbym nie, o najbardziejpierdzący
-tak, to polecenie służbowe...-Szatan mimo czerwieni skóry, poczerwieniał-
Belzegłup z żadną miną wyszedł, wrócił z wiaderkiem, łopatką i nasionkami
w worku
-jestem przygotowany do uprawiania o najmniejszonamiotowy...
-świetnie, świetnie, a po co Ci wiaderko, łopatka?, worek?
-do uprawiania, zakazanej Maryśki najjaśniejszy...
Belzegłup otrzymał jasne rozkazy: śledzić Indianierkę i Bognara Dracullę.
Szatan jednak, nie wiedział że Belzegłup miał śmiały plan, plan wykożystania
sytuacji, Belzegłup miał jeden cel, tylko jeden cel obalić tyrana i wytępić
gejostwo...

Aeormeburfa

Young Alisa is doing a blow job!
[link widoczny dla zalogowanych]